Ciekawe forum o chemii i nie tylko

Według tego przepisu można zrobić kryształy m.in. z soli kuchennej (chlorku sodu), jednak ja będę opisywał kryształy z siarczanu (VI) miedzi (II).
Odczynniki :
-siarczan (VI) miedzi (II)
-woda Very Happy

Przebieg doświadczenia :
Robimy nasycony roztwór siarczanu (VI) miedzi (II) w wodzie. Następnie do nitki przyczepiamy jeden mały kryształek tej soli i zawieszamy ją w naszym roztworze. Można to zrobić przywiązując np. do kredki jeden koniec nitki i kładąc ją na słoiku/zlewce, w której będziemy trzymali nasz roztwór w taki sposób, aby jej koniec z kryształkiem był zanurzony w roztworze. Im dłużej będzie się tworzył nasz kryształ tym będzie większy Cool

.

mi całkiem ładne wyszły Cool

a z soli kuchennej to nie warto, bo rozpuszczalność CuSO4 w 100 *C wynosi coś ok 200g/100g H2O , a NaCl w tej samej temp ok 40g/100 g H2O, więc dla tego z NaCl wychodzą takie ... małe ? Very Happy

Należy też uważać, aby na dnie nie pojawiły się innw nawet najmniejsze ilości kryształków, ponieważ do nich będą się "przyczepiały" kryształki, a nie do zawieszonego ze względu, że te niżej są uprzywilejowane grawitacją Smile

. Dlatego też należy "intruzów" niezwłocznie usunąć. No i dobrze by było pamiętać o tym, żeby wolno parowała woda - wtedy kryształki będą ładniejsze, więc nie na kuchenkę - brzrzrzrzrz... i nie ma wody [ Razz

] tylko na parapet, spokojnie zajmujemy się sprawami swoimi itd

Jak moja woda wyparuje, to postaram się zamieścić zdjęcie mojego kryształku Cool

wiadro napisał:

Jak moja woda wyparuje, to postaram się zamieścić zdjęcie mojego kryształku Cool

Czekam z niecierpliwością, bo mi coś nie wyszło, bo nie usuwałem małych niechcianych kryształków i dałem za małe naczynie przez co kryształ nie mógł rosnąc Embarassed